opublikowano 25 lutego, 2015, przez specjalista

Często gdy już nie mamy sił bądź czasu na walkę o należne odszkodowanie, decydujemy się na podpisanie ugody. Mimo że wizja zakończenia sprawy jest kusząca, czy to faktycznie dobre wyjście?

Tak zwana ugoda to umowa z towarzystwem ubezpieczeniowym, na mocy której poszkodowany zrzeka się dochodzenia odszkodowania w zamian za wypłatę określonej kwoty. Może to być kwota wyższa od tej uznaniowej, jednak nie aż tak jak ta, którą powinniśmy otrzymać w rzeczywistości .

Nigdy nie zgadzaj się na pierwszą propozycję ubezpieczyciela. Mimo jego słów i zapewnień o „ostatecznej decyzji” czy też „najlepszej ofercie”, zawsze negocjuj wysokość odszkodowania. Tutaj nie ma pośpiechu ani obowiązku podpisywania takiej umowy, szczególnie gdy nie jest ona dla nas korzystna.

Przed pójściem na ugodę możesz starać o otrzymanie tzw. odszkodowania uznaniowego. Niezależnie od Twojej decyzji, zakład ubezpieczeń nie ma prawa uzależniać jego wypłaty od efektu negocjacji ugody. Polskie prawo na to nie pozwala.

Jeśli będziesz miał problemy w negocjacjach w dochodzeniu odszkodowań, zgłoś się do profesjonalistów z Langner Odszkodowania. Działanie na własną rękę, szczególnie w sądzie potrafi być bardzo stresujące dla osoby nieobeznanej w temacie, dlatego skorzystaj z doświadczenia zawodowców. Pomoc w uzyskaniu odszkodowania to nasza specjalność.